"Nadejdzie czas,
gdy w sejfach nie będzie pieniędzy,
ale nasze serca.
Zamkniemy uczucia
w metalowej skarbonce,
a klucz schowamy głęboko.
Czas, w którym wrażliwosć będzie słaboscią,
najlepszą bronią używaną przeciw nam,
by ranić.
Lecz nawet jesli przyjdzie ten czas,
ja będę się buntować
i szukać ludzi takich jak ja
Nie mam zamiaru się bać"
Ten tekst nie jest mój, znalazłam go na jakiejś stronce i bardzo mnie zainteresował...szkoda tylko, że nie był podpisany. Ciekawa jestem, co inni czują, czytając ten wiersz, dlatego bardzo proszę o komentarze...