• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

margott - Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2009
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2006
  • Październik 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum wrzesień 2003

...przesłanie...

Mogę isc przed.
Mogę isc za siebie.
Mogę isc wtedy kiedy
muszę isc.
A kiedy wschodzi swit
wydaje mi się
że jakas knajpa w niebie
otwarta będzie kiedy
przyjdę siedem po pierwszej.
[Ewa Lipska]

30 września 2003   Komentarze (1)

...lecz tą kartą źle grał los...

A taką miałam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy od poprzednich...niestety przeliczyłam się...Dzisiaj nad moją głową zawisły czarne chmury i gdyby nie przyjaciele, których dzięki Bogu mam i którym dziękuję...chyba by mi się nie udało tego dnia przetrwać...No tak, ale przecież nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej !!! Pożyjemy, zobaczymy...Ale kiedy moje problemy, przestaną już byc moimi, wtedy zrobię cos szalonego, cos, o czym zawsze marzyłam...ale to niech zostanie moją słodką tajemnicą...

30 września 2003   Komentarze (3)

słoneczko..

Aniu, dzięki, że zajrzałas do nas i rozjasniłas dzisiejszy mroczny dzionek...liczę na to, że nam się uda i nareszcie będzie ok...Andrzej, przychodź częsciej, tylko błagam - bez pukania...od Ciebie można się wiele nauczyć...dwudziestoletni człowiek, ale dojrzaly, jak mało który dorosły...podziwiam...I wlasnie dzięki tym osóbkom, do mojego ponurego i małego mieszkanka...zajrzało dzisiaj słoneczko...

29 września 2003   Komentarze (1)

a Piotrus się nie odezwał...

No i minęła kolejna niedziela....a Piotrus się nie odezwal...hmm... :-( ...Pamiętam czas, kiedy dużo rozmawialismy, pisalismy mail'e.. a teraz ? Każdy zagoniony...gonią nas własne problemy...swiat pędzi do przodu... Chciałabym przeniesć się w czasie...zamieszkać w maleńkim domku pod lasem...bez telewizji...komputera i innych wynalazków...Wystarczyłaby mi lampa naftowa...ogień w kominku...ksiażki...długie rozmowy i spacery po lesie...Z dala od ludzi, od wielkich miast, małych miasteczek i pędzących samochodów...Czasami dobrze przystanąć...i pomysleć...quo vadis...

29 września 2003   Komentarze (1)

sciagniete z bloga indywidualistki...

...Nie Lubię...

Nie lubię gdy mi mówią po imieniu
Gdy w zdaniu jest co drugie słowo - brat
Nie lubię gdy mnie klepią po ramieniu
Z usmiechem wykrzykując - kopę lat!
Nie lubię gdy czytają moje listy
Przez ramię odczytując tresć ich kart
Nie lubię tych co myslą że na wszystko
Najlepszy jest cios w pochylony kark
Nie znoszę gdy do czegos ktos mnie zmusza
Nie znoszę gdy na litosć brać mnie chce
Nie znoszę gdy z butami lezą w duszę
Tym bardziej gdy mi napluć w nia starają się
Nie znoszę much co żywią się krwią swieżą
Nie znoszę psów co szarpią mięsa strzęp
Nie znoszę tych co tępo w siebie wierzą
Gdy nawet już ich dławi własny pęd!
Nie cierpię poczucia bezradnosci
Z jakim zaszczute zwierze patrzy w lufy strzelb
Nie cierpię zbiegów złych okolicznosci
Co pojawiaja się gdy ktos osiąga cel
Nie cierpię więc niewyjasnionych przyczyn
Nie cierpię niepowetowanych strat
Nie cierpię liczyć niespełnionych życzeń
Nim mi ostatnie uprzejmy spełni kat
Ja nienawidzę gdy przerwie mi rozmowę
W słuchawce suchy metaliczny szczęk
Ja nienawidzę strzałów w tył głowy
Do salw w powietrze czuję tylko wstręt
Ja nienawidzę siebie kiedy tchórzę
Gdy wytłumaczeń dla łajdactw szukam swych
Kiedy usmiecham się do tych którym służę
Choć z całej duszy nienawidzę ich!

 

28 września 2003   Dodaj komentarz

no i minąl kolejny dzień...

Ciężki miałam dzisiaj dzień...Mało tego, że choroba przykuła mnie do łożka - czego szczerze nienawidzę - to jeszcze napięta sytuacja w domu...Ale tak to już jest...Jedyne, co mnie dzisiaj rozbawiło, to wiadomosć, że nasz rodzimy detektyw, Pan Rutkowski, montuje ekipę z byłych żołnierzy Legii Cudzoziemskiej, po to, żeby w październiku udać się na poszukiwanie ( i niewątpliwe odnalezienie ) Saddama Husajna !!! A jak...no w końcu nie nadarmo mówimy, że "Polak potrafi"...Wprawdzie nasz Sherlock Holmes nie kieruje się ponoć chęcią zysku...naprawdę...tak mówi, ale ja myślę, że tu chodzi o ten milionik dolarów, ktory dorzucił do puli znany aktor Bruce Willis...no tak, bo 25 milionów oferowane przez rząd amerykański, to stanowczo za mało...ale 26...no no....można zaszaleć...! Powodzenia Panie Rutkowski !!! (...a może gdzies przy okazji nawinie sie Been Laden ...? )

28 września 2003   Komentarze (2)

Z zabaw i gier dziecięcych...

Gdy ci się wszystko znudzi,
spraw sobie aniołka i staruszka....
gra się tak:
podstawiasz staruszkowi nogę,
że wyrżnie mordą o bruk -
aniołek spuszcza glówkę
dasz staruszkowi 5 groszy -
aniołek podnosi główkę
stłuczesz staruszkowi kamieniem okulary -
aniołek spuszcza główkę
ustąpisz staruszkowi miejsca w tramwaju -
aniołek podnosi glówkę
wylejesz staruszkowi na głowę nocnik -
aniołek spuszcza glówkę
powiesz staruszkowi "szczęsć Boże" -
aniołek podnosi glówkę
i tak dalej...
potem idź spać
przysni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałes
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przysni - r e m i s

                    Andrzej Bursa                         

27 września 2003   Komentarze (1)

no i nowy blog.... !!!

I tak powstał mój kolejny blog... Mam nadzieję, że tym razem nie bedzie klopotów z wejsciem na stronkę ! Godzina jest bardzo późna, więc troszkę więcej napiszę jutro... Idę spać...

27 września 2003   Komentarze (1)
Margott | Blogi