sciagniete z bloga indywidualistki...
...Nie Lubię...
Nie lubię gdy mi mówią po imieniu
Gdy w zdaniu jest co drugie słowo - brat
Nie lubię gdy mnie klepią po ramieniu
Z usmiechem wykrzykując - kopę lat!
Nie lubię gdy czytają moje listy
Przez ramię odczytując tresć ich kart
Nie lubię tych co myslą że na wszystko
Najlepszy jest cios w pochylony kark
Nie znoszę gdy do czegos ktos mnie zmusza
Nie znoszę gdy na litosć brać mnie chce
Nie znoszę gdy z butami lezą w duszę
Tym bardziej gdy mi napluć w nia starają się
Nie znoszę much co żywią się krwią swieżą
Nie znoszę psów co szarpią mięsa strzęp
Nie znoszę tych co tępo w siebie wierzą
Gdy nawet już ich dławi własny pęd!
Nie cierpię poczucia bezradnosci
Z jakim zaszczute zwierze patrzy w lufy strzelb
Nie cierpię zbiegów złych okolicznosci
Co pojawiaja się gdy ktos osiąga cel
Nie cierpię więc niewyjasnionych przyczyn
Nie cierpię niepowetowanych strat
Nie cierpię liczyć niespełnionych życzeń
Nim mi ostatnie uprzejmy spełni kat
Ja nienawidzę gdy przerwie mi rozmowę
W słuchawce suchy metaliczny szczęk
Ja nienawidzę strzałów w tył głowy
Do salw w powietrze czuję tylko wstręt
Ja nienawidzę siebie kiedy tchórzę
Gdy wytłumaczeń dla łajdactw szukam swych
Kiedy usmiecham się do tych którym służę
Choć z całej duszy nienawidzę ich!