• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

margott - Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2009
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2006
  • Październik 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum sierpień 2004

róbmy coś !!!

Krzep i głoś, koś i znoś
smutna mina jest niemodna,
róbmy coś, róbmy coś
co by zależało od nas!

(...)

- Nie wiem co,
nie wiem jak, ale coś tam chyba można!
Zróbmy coś,
Żeby coś
Zależało od nas!

/A.Osiecka/

No właśnie. Jak znaleźć kogoś, kto się ZGUBIŁ, a jest natychmiastowo, niezbędnie i nieodwołalnie potrzebny ???

JAK ???
Macie jakieś pomysły? Piszcie !!! ;)))))))))))))

31 sierpnia 2004   Komentarze (2)

rozum wojujący...

Z rymów krzywo wprawionych, ze słów obluzowanych
Kleciliśmy domostwa dla uczuć nieporadnych.
Z fraz nieokarbowanych, ze zdań niewygładzonych
Dla przedwczesnych miłości powstały twarde łoża

Przeszło, było, minęło. Dziś słowa szlifowane,
Rytmy metronomiczne i słowa tkwiące ściśle
I tylko mniej miłości, i my z dniem każdym starsi
I rozum, z tęsknicami skutecznie wojujący

Takiż to wiek dziwaczny: w Segregatorach Dziejów
Istnienia Poszczególne na Sądny Dzień czekają
Krzywo do akt podpiętę, z pieczęcią źle przybitą...
...Dobranoc. Śpij spokojnie.
Nic więcej się nie zdarzy.
/W.H.Zylbertal, Blues dla Agnieszki Osieckiej/


"...a to wszystko nie tak, nie tak, nie tak..."
- resztę sobie dośpiewajcie...


25 sierpnia 2004   Komentarze (4)

puzzle

Wczoraj przez prywatną głupotę usunęłam notkę o tym, co margott robiła w nocy.
Notka owa znalazła się, więc zamieszczam.
Poprzedniej nocy, o drugiej trzydzieści nad ranem, siedziałam w fotelu, gapiłam się w ekran monitora i układałam puzzle z "pełną świadomością", że brakuje przynajmniej połowy elementów (nie brakowało - ale każda wymówka dla bezsilności jest dobra, nie?), w efekcie powstał obrazek z ogromną dziurą, co ciekawe, mniej więcej w okolicach mojego serca. Ale nie nadinterpretujmy, broń bożole, co złego to nie my. W końcu nie od dziś wiadomo, że nie zawsze można mieć to, czego się pragnie, co nie znaczy, że życie od razu jest do niczego, prawda. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że życie jest jak pudełko czekoladek (no nie mówcie, że ktoś to już wcześniej powiedział, nie wierzę, Danusiu ;)))
Smak takiej czekoladki mam w ustach mniej więcej od wtorku rana, bujam w obłokach, chyba czas na zmianę. (tak, tak sobie mów margott, na pewno pomoże ;)))
Dzisiejsza noc upłynęła na dyskusjach wszelakich - począwszy od Miłosza - przez H. Jankowskiego - a skończywszy na Freddy'm (Koszmar z ulicy Wiązów) - przy czym ten ostatni był wbrew pozorom najwdzięczniejszym tematem.

A wogóle moi drodzy, to jesień idzie... ;)))
Miłego dnia ;)))

19 sierpnia 2004   Komentarze (3)

rozum

Czy ktoś wie, jak przywrócić usuniętą notkę a przy okazji ROZUM ????
Obydwie sprawy jednakowo pilne i ważne !!! ;)))))))

18 sierpnia 2004   Komentarze (5)

zakupów ciąg dalszy ;)

SMYCZ z SUPERPTAKIEM
produkt kultowy wielofunkcyjny (ok. 79 sprawdzonych dotychczas zastosowań na co dzień i od święta)

W cenę wliczone są koszty wysyłki





Cena brutto: 13.00 zł

Polecam !!! Zwłaszcza ze względu na SUPERPTAKA ;)))))
Zastanawiają mnie jednak zastosowania - aż 79 i to sprawdzonych ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Ma ktoś jakieś pomysły...do czego może służyć taka smycz z SUPERPTAKIEM ??????? ;)))))))

13 sierpnia 2004   Komentarze (9)

na zakupy ;)))

Fartuszek Super Linii idealnie nadaje się do gotowania zdrowych, smacznych i nie tuczących potraw
Dostępny w kolorze żółtym

W cenę wliczone są koszty wysyłki





Zaznaczam, że w tym fartuszku nie udają się np. ociekające tłuszczem niezdrowe schabowe, wstrętne golonki i tego typu okropieństwa ;)))))
Życzę więc udanych zakupów i SMACZNEGO ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

13 sierpnia 2004   Komentarze (6)

smok na życzenie ;)))

Nie będę przytaczać całej opowieści o złym potworze, który straszył moje miasto, ponieważ tłumacz niemieckiej legendy przerobił ją właściwie na legendę prawie identyczną do tej o smoku wawelskim.
Są jednak róznice:
1. Stwór, który straszył miejscową ludność wieki temu, nie był typowym smokiem. Był wężem o smoczej głowie.
2. Cwaną istotą, która pozbyła się „smoka” nie był Szewczyk Dratewka, lecz Maryś Ciżemka ;)
3. Narzędziem zbrodni nie była siarka lecz zioła i gęsi nafaszerowane solą ;)
A tak wygląda bohater owej legendy :)



Mało ma wspólnego z wawelskim a na dodatek nie zionie ogniem w odpowiedzi na sms-a ;)))))

12 sierpnia 2004   Komentarze (8)

IQ

Obawiam się, że mój blog zacznie wkrótce nosić znamiona radosnego kiczu - ale doprawdy nie mogę silić się na niepokoje egzystencjalne, slysząc pod czaszką choraly gregorianskie ze szczęścia - takiego zwykłego, bez powodu.
Tyle odnośnie mego życia uczuciowego.
Jak to zwykł mawiać Ktoś: "Gdybym narzekał, cymbałem byłbym".
Nie narzekam więc aby swego IQ nie zaniżać. Zresztą ze strachu że wyjdzie mi niższe niż Busha nigdy go nie mierzyłam ;)))

P.s. Kłamię, mierzyłam, raz ;)))

11 sierpnia 2004   Komentarze (11)

nie obgryzać !!!



Zobaczcie do czego doprowadza obgryzanie paznokci !!!
;)))))))))))))))
...że już o robakach nie wspomnę ;))))))))

08 sierpnia 2004   Komentarze (15)

czas relaksu ;)

Przez złośliwość rzeczy martwych bądź też istot żywych, nie było mnie trochę na blogu. W tym czasie nadrabiałam wszelkie możliwe zaległości. Przyjemne z pożytecznym. Kino, literatura, słońce, rower, woda...wszystko bez zimnej wódki ;)

Zainteresowanym wyjaśniam:

1. Nie zabił mnie dermatolog (i tu proszę o wyjaśnienie ;)))
2. Nie cierpię dżdżownic, a tym bardziej dżownic ;)

3. Nowy szablon jest tylko i wyłącznie wynikiem mojego kaprysu jak też znudzenia poprzednim - może dlatego, że jest lato ;)))
4. W punkcie trzecim skłamałam, ponieważ szablon jest przede wszystkim wynikiem chęci i ciężkiej pracy autora ;)))
5. Nie jest natomiast ani żartem (choć mógłby być) ani złośliwością (takiej oceny szczerze mowiąc wogóle nie rozumiem)

P.s. Niedługo jesień ;))))))))))))))))))))

04 sierpnia 2004   Komentarze (4)
Margott | Blogi