...nie zabiorę w nowy rok...tych pięknych myśli nieuczesanych dających miękkość serca... żadnych marzeń...żadnego zalubienia ponad wszystko...ani też bólu zaprzeszłej nieumiejętności pogodzenia się z realiami życia...ani wołania o pomocne koło ratunkowe nie zabiorę ...to wszystko do archiwum!!!
ALE...z minionego roku roku wezmę z sobą ...siłę z nowego życia i ...siłę z nowych przyjaźni