jak ?
Jak daleko moźna się zapuścić, żeby jeszcze móc wrócić?
Jak daleko...?
Jak zwykle komplikuję sobie życie.
Mam ochotę zniknąć. Z butelką wódki, sześciopakiem jabłkowego Reddsa i zapasem papierosów.
A co !
P.s. Zapomniałam jeszcze o sześciopaku Reddsa malinowego - a tak, dla różowej osłody...
Dodaj komentarz