no jak???
Ktoś kiedyś mi to napisał, a ja się dzisiaj nad tym zastanawiam. Jak to jest, że w sieci mamy czas dla ludzi...mailujemy, ggadamy, tlenem się zachłystujemy...a na codzień często brakuje nam czasu, żeby porozmawiać z ludźmi często spotykanymi aczkolwiek mijanymi...? No jak to jest?