szóstka
Marzy mi się mała szóstka w totka. Taka bez kumulacji wystarczy.
Proszę Cię Opatrzności.
Proszę.
Bo chodzi za mną taki domek. Tam gdzie czaple i żurawie... i bociany stadami latają. I gdzie bobry demolują las na całego.
Tam, gdzie nawet gdy deszcz, czy szarówka na niebie - jest co robić. Choćby popatrzeć na bobry, czaple, bociany czy żurawie.
Czy choćby połazić po lesie można.
Albo kawę na huśtawce pod orzechem o 5 rano.
Albo o 7 truskawki prosto z krzaka. I pachnie szałwia. I mięta. I pszczoły latają. I może rybki prosto z wędki. I wino z winogron wyhodowanych samodzielnie. I....
I takich ”I” to jeszcze dużo może być.
To ja poproszę te szóstkę w totka. Taka bez kumulacji może być.
I to jak najszybciej. Okej Opatrzności?
No to Okej:)
Dodaj komentarz