• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

margott - Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2009
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2006
  • Październik 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 16 lutego 2004

zdegustowana jestem

Zastanawiam się jak to jest, że kiedy ktoś mówi, czy pisze co myśli, zwłaszcza wtedy kiedy nie jest to zgodne z czyimiś poglądami, bądź też krytykuje, bo każdy ma do tego prawo - jest to odbierane jako złośliwość, prawie napaść...natomiast jeśli słowa są obrzydliwie przesłodzonym gloryfikowaniem kogoś lub też czegoś, ich autor staje sie natychmiast przyjacielem, godnym największego podziwu...
Jak to wszystko działa, cały ten dziwny mechanizm obłudy???
Czy ktoś może mi to wytłumaczyć???

16 lutego 2004   Komentarze (11)
Margott | Blogi