życzenia...
Znowu mnie troszkę nie było na blogu…ale tak się zawsze zdarza, że mimo obietnic składanych co roku, jakoś pracy nie ubywa, nawet jakby wręcz przeciwnie. Teraz już jestem i w związku z tym, że Święta – przez jednych lubiane, przez innych mniej –zbliżają się wielkimi krokami, chciałabym Wam wszystkim złożyć życzenia.
„Chleba naszego powszedniego,
kawy w szklanej szklance,
miejsca w autobusie
i snu spokojnego…
Życia naszego powszedniego
daj nam Panie
i odpuść nam
chociaż my nie odpuszczamy…
I wciąż cierpliwi –
o chleb i o sprawiedliwość –
upominając się –
trwamy…”
NA ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA
I ZBLIŻAJĄCY SIĘ NOWY ROK
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM
NADZIEJI…POKOJU…I MIŁOŚCI…
…A RESZTA PRZYJDZIE JUŻ SAMA
-margott-