zaduma...
Lampka z listkiem paproci
z ciepłym płomykiem
Lampka, jak brzoskwiniowy, słoneczny dar
za miłość,
o której srebrny świerk nuci,
że... wróci, wróci...
na pewno powróci
Lampka z listkiem paproci...
wśród rozmarzonych chryzantem,
i cichych, szarych chmur...
/ Z. Olech-Redlarska, Zaduszki /
W natłoku bieżących spraw, nauki, pracy, często zapominamy o najbliższych, którzy przekroczyli już ten ostatni próg w naszym życiu tu na ziemi.
Dzień dzisiejszy i jutrzejszy, to właśnie dni szczególnej zadumy…zadumy nad życiem…przemijaniem i wiecznością …Zatrzymujemy się w tym pędzącym świecie…przystajemy na moment… Zapalamy na grobach swoich najbliższych i tych, o których zapomniano…światełka…światełka, które symbolizują nieśmiertelność duszy.
Nikt nie krzyczy z radości, że się obudził
Tylko ptaki o świcie, ptaki za oknem,
Wszyscy się boją tego, co dzień im przyniesie,
Tylko my na gałęzi nie.
Nikt nie chce się wyrzec tego co posiadł
I w gęstej pościeli trzyma się resztek snu,
Wszyscy tak żyją jak gdyby żyć mieli wiecznie,
Tylko my na gałęzi nie.
/ K. Wierzyński, Na gałęzi /
Tu jest pamięć i tutaj świeczka
Tutaj napis i kwiat pozostanie.
Ale zmarły gdzie indziej mieszka
na wieczne odpoczywanie.
(...)
Smutek to jest mrok po zmarłych tu
ale dla nich są wysokie jasne światy.
Zapal świeczkę.
Westchnij.
Pacierz zmów.
Odejdź pełen jasności skrzydlatej.
/ J. Kulmowa, W Zaduszki /
Dodaj komentarz