Są takie dni...
kiedy mam wrażenie, jakbym przez lata żyła "pod kloszem" i tak naprawdę mało jeszcze wiedziała o życiu. Co jakiś czas dowiaduję się o rzeczach, które są dla mnie tak zaskakujące i niewyobrażalne, że aż wręcz niemożliwe. Czuję się wtedy, jak taka mała, naiwna i głupiutka dziewczynka. Tak właśnie było dzisiaj...
GRATULUJĘ POWROTU!
A mnie różnie - niekoniecznie negatywnie. Ale może to ze względu na zmianę pracy. I faceta. I wiosnę (choć śnieg za oknem) :)
Tak, to prawda, ludzie zaskakują. Najgorsze, że negatywnie. Częściej. Jakoś tak. A może to tylko moje odczucia?
-----------------------
P.s. Chciałam ankh wczoraj napisać coś o migdałowchach, ale mnie wywalało z bloga. Przy 10 próbie się poddałam :)
Mnie też zaskakuje. Kiedyś myślałam, że życie. Teraz coraz częściej okazuje się, że ludzie.
Dodaj komentarz