Prawda i dobra wiadomość dochodzą późno,...
No i wracam… Jedni się ucieszą, inni mniej, ale to prawda, co przeczytałam w komentarzu, że bloga pisze się dla siebie…
A zresztą to nie jest istotne. Najważniejsze, że „burza” a raczej „sztorm” mija…
Ostatni tydzień był straszny… zbyt wiele słów… nawet niepotrzebnych, a tylko raniących…
Zbyt wiele niepotrzebnych gestów, męczących sytuacji…potem milczenie i tylko ból…
Teraz jest lepiej i mam nadzieje, że będzie jeszcze lepiej (i tu przepraszam tych, u których marudziłam na blogu) – obiecuję poprawę :)
W tej notce zamieszczam kilka sentencji, bo watro korzystać z tego, co sprawdzone :)
Kłótnie nie trwałyby długo,
gdyby wina leżała tylko po jednej stronie.
Franois Rochefoucauld
Troszkę zimy, chociażby tylko na zdjęciu...czyjaś obecność...kilka słów...i już jest lepiej...
Najlepszym dla nas w życiu rozstaniem
jest rozstanie z pesymizmem.
autor nieznany
Dodaj komentarz