małe sprostowanie..., Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

Strony

Linki

Czas się zatrzymał
- Bułat Okudżawa
Niezmiennie
- ankh
- sandbox
Od rana
- Wykluczeni Opiekunowie

Kilka słów wyjaśnienia.
W poprzedniej notce nie miałam zamiaru narzekać i zasmucać innych, wręcz przeciwnie. Może niezbyt jasno się wyraziłam :) ale teraz napiszę w skrócie:
W życiu spotyka nas wiele tragedii, wiele przykrości, czasami świat wali nam się na głowę z wielkim hukiem…ale mimo wszystko trzeba patrzeć na ludzi i świat z ufnością…bo inaczej pogrzebiemy się za życia.
Wiem, że to nie jest łatwe, sama to przeszłam, ale też wiem, że warto.
Dzisiaj wiem to napewno. :)))

sandbox

21 listopada 2003 o 14:02

Dlatego, że chcę. Z podejściem właściwie po co nic nie warto robić. Tymczasem życie to ani miłość, ani śmnierć, ani cokolwiek innego. Życie to wszystko.

micigirl

21 listopada 2003 o 07:03

sadze ze nawet jesli cos nas zalamie to tak naprawde zawsze mamy w sobie nadzieje..to ona nas trzyma przy zyciu.nawet jesli sie jej nie czuje ona zawsze dzrzemie

margott

21 listopada 2003 o 03:02

==>>do sandboxa - a może czasami lepiej za duzo nie myśleć...patrzyłam jak bliska mi osoba umiera na moich rękach... może Ty chcesz się z tym oswajać, ja wręcz przeciwnie, nawet chyba nie potrafię...bo właściwie po co ?

sandbox

21 listopada 2003 o 01:28

Dlaczego takie skrajności? Zdawać sobie sprawę, rozumieć, to nie znaczy zadręczać się. Kiedy ja piszę o śmierci, to ani nie znaczy że chcę umrzeć, ani nie umieram. Tylko myślę i zdaję sobie sprawę, oswajam. Nie dlatego, że muszę, tylko dlatego że chcę.

margott

21 listopada 2003 o 01:09

==>>do sandboxa - lepiej się zadręczać ?

sandbox

20 listopada 2003 o 23:31

Nie trzeba tak patrzeć na świat, a czasem nawet nie można. I nie ma to nic wspólnego z pogrzebywaniem się. Żeby żyć trzeba zdać sobie sprawę z tego, że sprawa się o wiele bardziej bolesna i skomplikowana. I niestety ma niewiele wspólnego z ufnością.

amazoncia

20 listopada 2003 o 16:47

zgadzam się z tymi słowami w 100%

Alchemiczka

19 listopada 2003 o 22:44

"To, co nas nie zabije, tylko nas wzmocni" - Fryderyk Nietzsche. Święta prawda:) dzięki za tą optymistyczną notkę, Margott:)

ankh23 - średnio dziś optymist

19 listopada 2003 o 22:37

ja chyba patrzę, co? Tak mi się wydaje. A może jednak mi się tylko wydaje?

19 listopada 2003 o 08:36

życie to czasami jak choroba-gdy chorujemy to wszystko traci sens.Potem zdrowiejemy i znowu sa jasne dni-życzę Ci tylko tych jasnych i zyczliwych ludzi.Pozdrawiam

Kara

19 listopada 2003 o 05:18

Ojej ta godzina a ty nie spisz? Ja siedze do 8.00 w pracy i oczywiscie robie przeglad po blogach:) Pozdrawiam i zycze dlugiego i spokojnego snu:)

Strony

Linki

Dodaj komentarz