deficyt..., Notatki na marginesie i listy nigdy nie wysłane

Nie ma komina...
Nie ma Mikołaja...
niby proste, prawda?

A ja to bym tak chciała....

ankh23

12 grudnia 2004 o 21:02

no i ankh z tym zdrowiem wykrakala. Niechze margott do zdrowia wraca szybko! No!

sandbox

12 grudnia 2004 o 00:58

Za duża dziewczynka z Ciebie. Po prostu.

ankh23

07 grudnia 2004 o 12:07

O mamo!!!! Margott to ma zdrowie!

ankh23

07 grudnia 2004 o 12:05

O mamo!!!! Margott to ma zdrowie!

margott

07 grudnia 2004 o 05:34

==>> ankh - i to jak ! ankh zobaczy jak się poświęcam dla prawie jedynej czytelniczki - niedługo szósta ;)))))))))

ankh23

07 grudnia 2004 o 00:21

ankh zapomniala dodac, ze cieszy ja niewymownie, iz jej sugestie co do ilosci notek sa ewidentnie brane pod uwage :)

amazoncia

06 grudnia 2004 o 18:21

Mnie Mikołaj ominął szerokim łukiem. Ale dam mu drugą szanse zjawic sie u mnie na Gwiazdke:)

margott

06 grudnia 2004 o 16:45

==>> ankh - w leasing !!! w leasing !!! ;)))))))

ankh23

06 grudnia 2004 o 09:15

ankh pozyczy swojego. Ankh moze nawet oddac w leasing ;)