bez tytułu
Postanowiłam zakończyć, albo przynajmniej na jakiś czas zawiesić mojego bloga. Powód? Jest jeden, mój mały świat wali mi się z wielkim hukiem na głowę i w związku z tym nie chcę nikogo zanudzać notkami o samych problemach, smutkach, bezsensownymi rozważaniami o niczym itd. (chociaż błądząc po blogach widzę, że takie właśnie sprawy mają najwiekszą publiczność…ciekawe dlaczego?)….ja tak po prostu nie chcę, a nic sensownego, ciekawego do głowy mi nie przychodzi. Poezję też mało kto lubi czytać, a szkoda…Szkoda mi tylko komentarzy, zwłaszcza niektórych osób… bo muszę przyznać, że czekałam na nie z wielką niecierpliwością ;)))
Tak…….i tyle…….. coż więcej można napisać………poprostu dziękuję……i… trzymajcie się cieplutko…bo zima :)))
...i jeszcze dla Was coś mojego.. .
...zwłaszcza dla kogoś, kto nie lubi dzieci :))...
Dodaj komentarz